Daktyle zalej niedużą ilością gorącej wody i odstaw na 20 minut. Po tym czasie je odcedź i zblenduj na gładki mus.
Połowę czekolady rozpuść w mikrofalówce lub kąpieli wodnej (szklaną lub metalową miseczkę z czekoladą zanurz w rondelku z gorącą wodą).
Do daktyli dodaj roztopioną czekoladę, żółtka, mąkę, proszek do pieczenia oraz kakao. Całość dokładnie wymieszaj aż powstanie lekko klejące ciasto (gdyby wyszło sypkie i nie łączące się, wtedy dodaj trochę wody pozostałej z moczenia daktyli). Ugnieć delikatnie dłonią ciasto.
Foremkę o średnicy 24 cm wyłóż papierem do pieczenia. Następnie na jej spód wyłóż ciasto, dociskając delikatnie palcami, tak aby powstała równa warstwa. Jeśli ciasto lepi Ci się do palców nawilżaj je w odrobinie zimnej wody.
Podpiecz spód 8-9 minut w temperaturze 170 st C. Wyjmij i odstaw na bok. W między czasie zacznij przygotowywać masę serową.
Ser włóż miski i zblenduj na gładko, dzięki temu ciasto będzie miało delikatną i puszystą strukturę. Następnie wymieszaj go z jogurtem i budyniami bez cukru.
Białka ubij na sztywną pianę. Gdy piana zacznie sztywnieć zacznij dodawać do niej stopniowo ksylitol cały czas ubijając. Odstaw mikser. Pianę ostrożnie połącz z masą serową delikatnie mieszając łyżką lub szpatułką. Masę wyłóż na podpieczony spód.
Piecz przez 50 minut w 170 stC (bez termoobiegu, grzanie góra-dół). Po upieczeniu, uchyl drzwiczki piekarnika i pozostaw sernik w środku do całkowitego ostygnięcia. Jeśli od razu go wyjmiesz skurczy się i opadnie. Gotowy sernik podziel na odpowiednią ilość porcji.
Gdy sernik już wystygnie pozostałą połówkę czekolady rozpuść w mikrofalówce lub kąpieli wodnej. Polej wierzch czekoladą i wstaw na chwilę do lodówki, aby szybciej zastygła.
*Jeśli cierpisz na IBS, SIBO, IMO lub celiakię użyj mąki kukurydzianej lub innej bezglutenowej.
**Jeśli cierpisz na IBS, SIBO, IMO lub nietolerancję laktozy użyj sera i jogurtu bez laktozy.
Ingredients
Directions
Daktyle zalej niedużą ilością gorącej wody i odstaw na 20 minut. Po tym czasie je odcedź i zblenduj na gładki mus.
Połowę czekolady rozpuść w mikrofalówce lub kąpieli wodnej (szklaną lub metalową miseczkę z czekoladą zanurz w rondelku z gorącą wodą).
Do daktyli dodaj roztopioną czekoladę, żółtka, mąkę, proszek do pieczenia oraz kakao. Całość dokładnie wymieszaj aż powstanie lekko klejące ciasto (gdyby wyszło sypkie i nie łączące się, wtedy dodaj trochę wody pozostałej z moczenia daktyli). Ugnieć delikatnie dłonią ciasto.
Foremkę o średnicy 24 cm wyłóż papierem do pieczenia. Następnie na jej spód wyłóż ciasto, dociskając delikatnie palcami, tak aby powstała równa warstwa. Jeśli ciasto lepi Ci się do palców nawilżaj je w odrobinie zimnej wody.
Podpiecz spód 8-9 minut w temperaturze 170 st C. Wyjmij i odstaw na bok. W między czasie zacznij przygotowywać masę serową.
Ser włóż miski i zblenduj na gładko, dzięki temu ciasto będzie miało delikatną i puszystą strukturę. Następnie wymieszaj go z jogurtem i budyniami bez cukru.
Białka ubij na sztywną pianę. Gdy piana zacznie sztywnieć zacznij dodawać do niej stopniowo ksylitol cały czas ubijając. Odstaw mikser. Pianę ostrożnie połącz z masą serową delikatnie mieszając łyżką lub szpatułką. Masę wyłóż na podpieczony spód.
Piecz przez 50 minut w 170 stC (bez termoobiegu, grzanie góra-dół). Po upieczeniu, uchyl drzwiczki piekarnika i pozostaw sernik w środku do całkowitego ostygnięcia. Jeśli od razu go wyjmiesz skurczy się i opadnie. Gotowy sernik podziel na odpowiednią ilość porcji.
Gdy sernik już wystygnie pozostałą połówkę czekolady rozpuść w mikrofalówce lub kąpieli wodnej. Polej wierzch czekoladą i wstaw na chwilę do lodówki, aby szybciej zastygła.
*Jeśli cierpisz na IBS, SIBO, IMO lub celiakię użyj mąki kukurydzianej lub innej bezglutenowej.
**Jeśli cierpisz na IBS, SIBO, IMO lub nietolerancję laktozy użyj sera i jogurtu bez laktozy.
Cześć, tu Kamila!
Jestem dietetykiem klinicznym. Pomagam kobietom, które pragną odzyskać kontrolę nad swoim ciałem, by stać się zdrowszą i szczęśliwszą wersją siebie.
Uczę jak ogarnąć insulinooporność, bez przewracania swojego życia do góry nogami i gotowania ciągle na dwa garnki.